Plaże Meksyku – najważniejsze informacje
Meksyk to jeden z najpiękniejszych krajów świata – słońce świeci tu przez większą część roku, a turkusowe wody otaczają setki kilometrów malowniczych plaż. Karaibskie wybrzeże przyciąga miłośników białego piasku i nurkowania, natomiast Pacyfik oferuje dzikość i spektakularne zachody słońca. Oto nasz przewodnik po najpiękniejszych plażach Meksyku, idealny dla każdego, kto marzy o wakacjach w tropikalnym stylu.Najlepsze plaże w Meksyku – przewodnik wakacyjny
Plaża Punta Coco
Na samym krańcu urokliwej wyspy Holbox, położonej na północnym wybrzeżu półwyspu Jukatan, znajduje się Plaża Punta Coco – jedno z najbardziej malowniczych i spokojnych miejsc w całym Meksyku. Holbox to wyspa, na której czas płynie wolniej – nie ma tu samochodów, asfaltu ani wielkich hoteli. Poruszacie się pieszo, rowerem lub charakterystycznymi wózkami golfowymi, a już sama droga na plażę staje się częścią przygody. Prowadzi przez piaszczyste ścieżki otoczone lagunami i tropikalną roślinnością, w których często można dostrzec flamingi, pelikany i inne egzotyczne ptaki. Kiedy dotrzecie na miejsce, zobaczycie krajobraz jak z pocztówki: drobny, biały piasek, spokojne turkusowe wody i szeroką, niemal pustą przestrzeń. Nie ma tu tłumów, hałasu ani głośnych beach barów – tylko morze, wiatr i błogi spokój. Możecie rozłożyć się w hamaku, pospacerować wzdłuż brzegu lub po prostu zanurzyć stopy w ciepłej wodzie i chłonąć ciszę. Punta Coco zachwyca prostotą i dziewiczym charakterem – to miejsce stworzone do tego, by naprawdę odpocząć i poczuć kontakt z naturą.
Jednym z największych skarbów tej plaży jest zjawisko bioluminescencji – nocnego świecenia planktonu w wodzie. Gdy zapada zmrok, ocean zaczyna błyszczeć milionami drobnych, niebieskich świateł, które migoczą przy każdym ruchu fali. Wystarczy przejść się brzegiem lub poruszyć dłonią w wodzie, by zobaczyć, jak morze ożywa. To jedno z najbardziej magicznych zjawisk natury, jakie możecie zobaczyć w Meksyku. Najlepiej obserwować je latem, podczas bezksiężycowych nocy, kiedy światło bioluminescencyjnych organizmów widać najintensywniej. Okolica Punta Coco to również świetne miejsce dla miłośników przyrody. W pobliskich lagunach żyją flamingi, czaple i fregaty, a w płytkiej wodzie łatwo dostrzec małe ryby i kraby. W okolicy znajdziecie też kilka małych barów i lokalnych knajpek, gdzie serwowane są świeże soki, ceviche i koktajle z tropikalnych owoców. Całość zachowuje jednak kameralny charakter – bez komercyjnych hoteli i głośnych imprez. Najlepszym momentem na wizytę jest późne popołudnie, gdy słońce zaczyna powoli chować się za horyzontem. Zachody słońca na Punta Coco należą do najpiękniejszych na całych Karaibach – niebo przybiera odcienie różu, pomarańczy i fioletu, a morze lśni w jego odbiciu. Na wyspę Holbox dostaniecie się promem z portu Chiquilá, a stamtąd do Punta Coco możecie dojechać rowerem lub elektrycznym wózkiem – podróż zajmuje zaledwie kilkanaście minut. Najlepszy czas na odwiedziny przypada między listopadem a majem, kiedy pogoda jest sucha i słoneczna, a temperatura wody zachęca do kąpieli.
Playa Blanca
Playa Blanca to jedno z tych miejsc, które od pierwszego spojrzenia urzekają prostotą i naturalnym pięknem. Położona w stanie Guerrero, zaledwie kilka kilometrów od urokliwego miasteczka Zihuatanejo, ta długa, szeroka plaża jest idealna dla osób, które pragną odpocząć od zgiełku i poczuć prawdziwy rytm meksykańskiego wybrzeża. To miejsce, gdzie czas zwalnia, a morze i niebo stapiają się w jeden błękitny horyzont. Spacerując po Playa Blanca, poczujecie miękki, złocisty piasek pod stopami i usłyszycie delikatny szum fal Oceanu Spokojnego. To plaża niemal dziewicza – nie ma tu tłumów turystów, głośnych hoteli ani nachalnych sprzedawców. Zamiast tego znajdziecie spokój, szerokie przestrzenie i kontakt z naturą w najczystszej formie. Miejscowi często powtarzają, że Playa Blanca to „plaża dla duszy” – miejsce, gdzie można naprawdę się wyciszyć i zapomnieć o codzienności.W okolicznych zatoczkach woda jest nieco spokojniejsza, dlatego możecie bezpiecznie się kąpać, pływać lub uprawiać snorkeling. Plaża jest też idealna do długich spacerów o zachodzie słońca – niebo nabiera wtedy odcieni różu, pomarańczy i fioletu, a słońce chowa się powoli za linią oceanu, tworząc widok, który zapiera dech. To właśnie tu można poczuć magię meksykańskich zachodów słońca, które uchodzą za jedne z najpiękniejszych na Pacyfiku. Wzdłuż plaży znajdziecie kilka niewielkich pensjonatów, butikowych hoteli i restauracji, w których serwowane są świeże owoce morza – prosto z łodzi lokalnych rybaków. Koniecznie spróbujcie tutejszego ceviche z krewetek lub grillowanej ryby doprawionej limonką i kolendrą. Mieszkańcy Zihuatanejo słyną z gościnności, więc możecie liczyć na ciepłe przyjęcie i domową atmosferę. Z Playa Blanca bardzo łatwo dotrzecie do samego Zihuatanejo – dawnego portu rybackiego, który dziś jest jednym z najurokliwszych miasteczek na meksykańskim wybrzeżu. Warto odwiedzić jego kolorowy targ, pełen zapachu przypraw, owoców i kwiatów, oraz przespacerować się po deptaku nad zatoką, gdzie wciąż można zobaczyć rybaków naprawiających sieci. Dla bardziej aktywnych plaża oferuje także możliwość jazdy konno wzdłuż brzegu, pływania kajakiem czy podziwiania przyrody w pobliskich lagunach, gdzie żyją egzotyczne ptaki i żółwie morskie. Najlepszy czas na odwiedzenie Playa Blanca przypada między listopadem a kwietniem, kiedy pogoda jest sucha i słoneczna. Temperatury w tym okresie utrzymują się w granicach 28–32°C, a woda ma idealną temperaturę do kąpieli. W porze deszczowej (maj–październik) krajobraz staje się jeszcze bardziej zielony i soczysty, choć mogą wystąpić krótkie popołudniowe opady.Plaża San Carlos
Jeśli szukacie miejsca, które łączy surowe piękno pustyni z krystalicznie czystą wodą oceanu, Plaża San Carlos w stanie Sonora na pewno was zachwyci. To wyjątkowe miejsce położone na północy Meksyku, nad Morzem Corteza, nazywanym też Morzem Kalifornijskim. Wyróżnia się niezwykłym krajobrazem – błękitne morze spotyka się tu z czerwonawymi górami i złocistymi piaskami pustyni. To jedno z tych miejsc, gdzie natura pokazuje swoje najbardziej kontrastowe, a zarazem harmonijne oblicze. San Carlos słynie z jednych z najczystszych wód w całym Meksyku. Dzięki temu plaża jest rajem dla miłośników sportów wodnych i podwodnych przygód. Możecie tu nurkować lub snorkelować, by podziwiać bogactwo życia morskiego – kolorowe ryby, koralowce i żółwie morskie są tu na wyciągnięcie ręki. Wiele lokalnych biur organizuje rejsy łodziami z przeszklonym dnem, dzięki którym zobaczycie podwodny świat bez konieczności zanurzania się w wodzie.
Jednym z symboli tego miejsca jest imponujący szczyt Cerro Tetakawi, którego kształt przypomina kocie uszy. To punkt orientacyjny widoczny z niemal każdej części zatoki i ulubione miejsce wspinaczy. Jeśli zdecydujecie się na wejście na Tetakawi, czeka was niezapomniana panorama – z jednej strony błękit Morza Corteza, z drugiej surowe góry Sonory. Wschody i zachody słońca oglądane z tego szczytu to prawdziwe widowisko natury. Plaża San Carlos to nie tylko raj dla nurków i fotografów. Znajdziecie tu idealne warunki do żeglowania, pływania kajakiem i paddleboardingu. Ciepła woda, brak silnych prądów i niewielka liczba turystów sprawiają, że możecie w pełni cieszyć się spokojem i swobodą. W porcie jachtowym Marina San Carlos cumują łodzie z całego świata, a atmosfera jest tu jednocześnie elegancka i swobodna – idealna dla osób, które lubią klimat małych nadmorskich miasteczek. Okolica oferuje również bogactwo przyrody. W okresie zimowym możecie zobaczyć delfiny, a nawet migrujące wieloryby, które przypływają do zatoki. Wiosną i latem po niebie krążą pelikany i fregaty, a na horyzoncie często widać rybaków wypływających o świcie w małych łodziach. Po dniu pełnym wrażeń warto zatrzymać się w jednej z restauracji przy plaży i spróbować lokalnych dań z owoców morza – grillowanych krewetek, ryby z czosnkiem i limonką lub słynnej zupy z małży. Kuchnia w San Carlos to połączenie smaków morza i pustyni, a świeżość składników sprawia, że każde danie smakuje tu wyjątkowo. W miasteczku znajdziecie też małe hotele, pensjonaty i ekologiczne bungalowy z widokiem na zatokę. Wiele z nich oferuje dostęp do prywatnych odcinków plaży, gdzie możecie wypoczywać w ciszy i obserwować zachody słońca. Najlepszy czas na wizytę w San Carlos to okres od listopada do maja, kiedy temperatury są przyjemne, a morze spokojne. Latem słońce jest bardzo intensywne, ale woda pozostaje idealnie ciepła, dlatego to także dobra pora dla miłośników kąpieli i żeglowania.Playa del Amor
Playa del Amor, znana również jako Hidden Beach, to jedno z najbardziej niezwykłych i tajemniczych miejsc w całym Meksyku. Położona w archipelagu Islas Marietas, nieopodal popularnego kurortu Puerto Vallarta, plaża ta jest prawdziwym cudem natury – ukrytym skarbem, który można odkryć tylko z morza. Jej nazwa, „Plaża Miłości”, idealnie oddaje atmosferę tego miejsca – romantyczną, odizolowaną i niepowtarzalną.
Żeby dostać się na Playa del Amor, musicie najpierw dopłynąć łodzią z Puerto Vallarta lub z pobliskiego miasteczka Punta de Mita. Sama podróż jest już przygodą – po drodze możecie podziwiać błękit oceanu, a przy odrobinie szczęścia zobaczyć delfiny lub żółwie morskie. Ostatni etap drogi to krótki przepływ przez wąski tunel skalny, prowadzący do wnętrza wyspy. Kiedy z niego wypłyniecie, nagle waszym oczom ukazuje się niezwykły widok – ukryta plaża otoczona wysokimi ścianami skalnymi, przez których otwór wpada światło słoneczne. To miejsce wygląda jak z innego świata – intymne, magiczne i niemal nierealne. Powstanie Playa del Amor zawdzięczacie naturze, ale także historii. Według badaczy, jaskinia mogła powstać w wyniku dawnych prób wojskowych, gdy w XX wieku na wyspach testowano materiały wybuchowe. Z czasem natura przejęła to miejsce, tworząc unikalny krajobraz, w którym błękitne morze i piasek spotykają się w naturalnym kraterze otoczonym skałami. Dziś obszar Islas Marietas objęty jest ochroną jako rezerwat przyrody, a liczba turystów odwiedzających Playa del Amor jest ściśle ograniczona, by zachować jej dziewiczy charakter. Na samej plaży można pływać, nurkować i obserwować podwodny świat – w tutejszych wodach żyje wiele gatunków ryb tropikalnych, a dno pokrywają kolorowe koralowce. Woda jest tu krystalicznie czysta, a światło wpadające przez otwór w skale sprawia, że każda fala mieni się odcieniami błękitu i zieleni. To jedno z najbardziej fotogenicznych miejsc w całym Meksyku – trudno uwierzyć, że coś takiego istnieje naprawdę. Ze względu na status rezerwatu, wejście na plażę wymaga wcześniejszej rezerwacji i udziału w zorganizowanej wycieczce. Liczba osób mogących odwiedzić Playa del Amor jednego dnia jest ograniczona, dlatego warto zaplanować wizytę z wyprzedzeniem. Organizowane są wycieczki z przewodnikiem, które obejmują również pływanie po okolicznych wyspach i snorkeling w krystalicznej wodzie.
Odwiedzając Playa del Amor, warto pamiętać, że archipelag Islas Marietas to także dom dla niezliczonych gatunków ptaków, w tym słynnych głuptaków niebieskonogich (blue-footed boobies), które można zobaczyć tylko w kilku miejscach na świecie. Obserwowanie ich w naturalnym środowisku to dodatkowa atrakcja, która zachwyci wszystkich miłośników przyrody. Najlepszy czas na wizytę przypada od listopada do maja, kiedy pogoda jest sucha, a morze spokojne. To również okres migracji wielorybów – w trakcie rejsu na wyspę możecie zobaczyć te majestatyczne zwierzęta przepływające tuż obok łodzi.Costa Esmeralda
Costa Esmeralda, czyli Szmaragdowe Wybrzeże, to jeden z najpiękniejszych i najmniej zatłoczonych odcinków linii brzegowej w całym Meksyku. Rozciąga się w stanie Veracruz, pomiędzy miastami Tecolutla i Nautla, i zawdzięcza swoją nazwę niezwykłemu kolorowi wody – odcienie zieleni i błękitu tworzą tu hipnotyzujący krajobraz. To miejsce, gdzie czas płynie spokojniej, a natura wciąż gra pierwsze skrzypce. Kiedy przyjedziecie na Costa Esmeralda, od razu poczujecie, że to zupełnie inny Meksyk – mniej komercyjny, bardziej autentyczny i przyjazny. Długie, piaszczyste plaże otoczone palmami rozciągają się tu kilometrami, a turystów jest niewielu. Woda jest ciepła i przejrzysta, fale łagodne, a wiatr niosący zapach oceanu sprawia, że każdy oddech to czysta przyjemność. To idealne miejsce, by odpocząć od tłumów, położyć się w hamaku i posłuchać szumu fal.
Costa Esmeralda to nie tylko plaże – to również bogactwo przyrody. W okolicy znajdziecie rozległe laguny, namorzyny i rezerwaty przyrodnicze. Warto wybrać się na wycieczkę kajakiem po lagunie Tampachichi lub popłynąć łodzią przez lasy mangrowe w pobliżu Tecolutla. Woda w tych rejonach ma wyjątkowy, szmaragdowy kolor, a odbijające się w niej palmy i niebo tworzą niemal nierzeczywisty obraz. Na plaży życie toczy się powoli. Zamiast eleganckich resortów znajdziecie tu kameralne hotele, ekologiczne bungalowy i małe restauracje prowadzone przez lokalne rodziny. Możecie spróbować świeżych owoców morza – ryb, krewetek i małży przygotowanych na różne sposoby – albo zjeść tradycyjne dania regionu Veracruz, takie jak ryba a la veracruzana z oliwkami, pomidorami i papryką. To kuchnia prosta, ale pełna smaku i świeżości. Jeśli lubicie przygodę, możecie wybrać się do pobliskich atrakcji regionu. Warto odwiedzić miasteczko Papantla, znane z tradycji tancerzy Voladores, wpisanej na listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO, a także pobliskie ruiny prekolumbijskiego miasta El Tajín – jednego z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Meksyku. Dla miłośników przyrody ciekawą opcją będzie wizyta w Parku Ekologicznym Filobobos, gdzie można popłynąć pontonem przez malowniczy kanion otoczony dżunglą. Najlepszy czas na wakacje w Meksyku nad Costa Esmeralda przypada między listopadem a kwietniem, gdy pogoda jest słoneczna, a woda ma idealną temperaturę do kąpieli. W porze deszczowej (maj–październik) przyroda staje się jeszcze bardziej soczysta i zielona, ale mogą wystąpić krótkie, intensywne opady. Nuevo Vallarta (Nayarit)
Jeśli marzycie o miejscu, które łączy komfort nowoczesnego kurortu z pięknem natury i atmosferą prawdziwego Meksyku, wybierzcie się do Nuevo Vallarta w stanie Nayarit. To elegancki, nadmorski resort położony nad Zatoką Banderas, zaledwie kilkanaście minut drogi od Puerto Vallarta. Znajdziecie tu wszystko, co potrzebne do wymarzonych wakacji – złociste plaże, luksusowe hotele, marinę z jachtami, pola golfowe i restauracje, w których smaki świata łączą się z lokalną kuchnią regionu Pacyfiku. Plaże w Nuevo Vallarta są szerokie, piaszczyste i wyjątkowo czyste. Morze ma tu spokojny charakter, dzięki czemu możecie bezpiecznie pływać, nurkować czy uprawiać sporty wodne. Woda jest ciepła przez cały rok, a fale delikatnie muskają brzeg – to idealne warunki do kąpieli, spacerów i relaksu w promieniach słońca. Wzdłuż wybrzeża rozciąga się promenada, przy której znajdują się eleganckie hotele i klimatyczne beach bary z muzyką na żywo.
To miejsce stworzone dla tych z was, którzy lubią wygodę i jednocześnie cenią kontakt z naturą. W okolicy znajdziecie rozległe obszary zieleni, tropikalne ogrody i rezerwaty przyrody, gdzie możecie obserwować egzotyczne ptaki, iguany i żółwie morskie. W sezonie zimowym wody Zatoki Banderas stają się sceną jednego z najpiękniejszych spektakli natury – możecie zobaczyć migrujące wieloryby, które przypływają tu, by się rozmnażać. Organizowane są rejsy obserwacyjne, podczas których z bliska podziwiacie te majestatyczne stworzenia wynurzające się z oceanu. Nowoczesny charakter Nuevo Vallarta przejawia się również w jego infrastrukturze. W marinie cumują luksusowe jachty z całego świata, a liczne restauracje i kluby oferują doskonałą kuchnię – od świeżych owoców morza po dania fusion z meksykańskim akcentem. Możecie spróbować ceviche, grillowanych krewetek lub klasycznej ryby a la talla, serwowanej prosto z rusztu. Dla miłośników aktywnego wypoczynku przygotowano wiele atrakcji: od golfa na światowej klasy polach, przez jazdę konno po plaży, po wycieczki łodzią do pobliskich wysp, takich jak Islas Marietas, gdzie znajduje się słynna ukryta plaża Playa del Amor. Jeśli lubicie przygody, możecie też spróbować zjazdu tyrolką nad dżunglą lub spływu kajakowego po rzece Ameca, która oddziela stan Nayarit od Jalisco. Wieczory w Nuevo Vallarta mają wyjątkowy klimat. Zachody słońca nad Pacyfikiem są tu niezapomniane – niebo mieni się złotem, czerwienią i purpurą, a ocean odbija ich kolory niczym lustro. Po zmroku promenada rozświetla się delikatnym światłem lampionów, a w powietrzu unosi się zapach soli i grillowanych potraw. To idealny moment, by usiąść przy kieliszku tequili lub świeżym koktajlu z mango i po prostu cieszyć się chwilą. Najlepszy czas na wizytę w Nuevo Vallarta przypada między listopadem a kwietniem, kiedy pogoda jest słoneczna, a wilgotność powietrza niska. W sezonie letnim możecie spodziewać się krótkich, tropikalnych opadów, które tylko dodają przyrodzie intensywności i świeżości.Playa Paraiso (Riviera Maya)
Jeśli marzycie o miejscu, które wygląda jak spełnienie marzenia o Karaibach, Playa Paraiso na Riwierze Majów z pewnością was zachwyci. To jedna z najpiękniejszych plaż w Meksyku – szeroka, biała, o drobnym piasku i wodzie w odcieniach turkusu, błękitu i szmaragdu. Znajduje się w samym sercu Riviery Maya, zaledwie kilka minut od ruin Tulum, które górują nad klifem, tworząc jedną z najbardziej rozpoznawalnych panoram Meksyku. Spacerując po Playa Paraiso, poczujecie, że nazwa tej plaży – „Rajska” – nie jest przypadkowa. To miejsce, gdzie możecie połączyć relaks z historią i naturą. Z jednej strony rozciąga się Karaibskie Morze z ciepłą, krystaliczną wodą, a z drugiej – widoczne z oddali ruiny starożytnego miasta Majów, które przez wieki strzegły tego wybrzeża. Połączenie błękitnego nieba, białego piasku i zielonych palm tworzy obraz, którego nie sposób zapomnieć.
Playa Paraiso jest doskonałym miejscem do kąpieli, snorkelingu i leniwego wypoczynku. Woda jest tu spokojna i przejrzysta, a w oddali widać rafy koralowe, które chronią wybrzeże przed dużymi falami. Możecie wypożyczyć kajak lub deskę paddleboard i popłynąć wzdłuż linii brzegu, by zobaczyć plażę z innej perspektywy. Dla miłośników podwodnych przygód warto zorganizować wycieczkę snorkelingową do pobliskich raf lub odwiedzić jedną z cenot – naturalnych jaskiń wypełnionych błękitną wodą, które są charakterystyczne dla Jukatanu. Wzdłuż plaży znajdują się małe bary i restauracje w stylu boho, gdzie możecie zjeść świeże owoce morza lub napić się kokosa prosto z palmy. Wiele z nich prowadzą lokalni mieszkańcy, co sprawia, że atmosfera jest kameralna i autentyczna. Przy odrobinie szczęścia traficie też na muzykę na żywo, graną przez lokalne zespoły w cieniu palm. Najpiękniejsze chwile na Playa Paraiso to te, gdy słońce zaczyna chylić się ku zachodowi. Niebo mieni się wtedy odcieniami różu, złota i fioletu, a morze nabiera intensywnego blasku. To idealny moment, żeby usiąść na piasku, wsłuchać się w szum fal i po prostu być – bez pośpiechu, bez planu, w rytmie karaibskiego spokoju. Playa Paraiso jest również doskonałą bazą wypadową do zwiedzania całego regionu Riviera Maya. Zaledwie kilkanaście kilometrów dalej znajduje się Akumal, gdzie możecie popływać z żółwiami morskimi, a nieco dalej – słynne kurorty Playa del Carmen i Cancun. Dzięki temu możecie połączyć odpoczynek w spokojnym Tulum z odwiedzeniem bardziej tętniących życiem miejsc. Najlepszy czas na wizytę to okres od listopada do maja, kiedy pogoda jest słoneczna, a morze spokojne. W sezonie letnim może być cieplej i bardziej wilgotno, ale woda pozostaje krystalicznie czysta przez cały rok.
Balandra
Playa Balandra to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w całym Meksyku i bez wątpienia jedna z najpiękniejszych plaż na półwyspie Baja California Sur. Położona zaledwie kilkanaście kilometrów od miasta La Paz, Balandra jest znana z turkusowej laguny otoczonej pustynnymi wzgórzami. Z góry wygląda jak obraz namalowany akwarelą – płytka, przezroczysta woda w odcieniach błękitu i zieleni kontrastuje z pomarańczowym piaskiem i surowymi skałami.Woda w zatoce jest tak płytka, że można przejść niemal całą lagunę pieszo, często mając ją tylko po kolana. Dzięki temu Balandra jest idealna dla rodzin z dziećmi oraz osób, które lubią spokojne pływanie lub relaks w naturalnym „basenie”. W odróżnieniu od wielu meksykańskich kurortów, nie ma tu głośnych beach barów ani motorówek – to plaża, która zachowała dzikość i spokój. Tutejszy krajobraz tworzą naturalne wydmy, formacje skalne i roślinność pustynna, a cały teren objęty jest ochroną jako obszar przyrodniczy (Área de Protección de Flora y Fauna Balandra).
Jednym z najbardziej znanych symboli tego miejsca jest skała El Hongo („Grzyb”), której charakterystyczny kształt powstał przez tysiące lat erozji. To jedno z najczęściej fotografowanych miejsc w Baja California – żaden turysta nie wyjeżdża stąd bez zdjęcia przy „grzybie”. Wzdłuż wybrzeża można też znaleźć małe zatoczki i punkty widokowe, z których roztacza się panorama na całą lagunę i otwarty Pacyfik.
Balandra jest także świetnym miejscem do kajakowania, paddleboardingu i snorkelingu – w płytkiej wodzie widać ryby, małe płaszczki i koralowe fragmenty. Obszar wokół plaży to dom dla wielu gatunków ptaków, m.in. pelikanów i fregat. Wczesnym rankiem lub o zachodzie słońca można zobaczyć, jak odbijają się w wodzie, tworząc magiczny krajobraz. Warto pamiętać, że ze względu na swoją popularność i status rezerwatu, liczba odwiedzających jest ograniczona do około 450 osób dziennie. Wejście odbywa się w dwóch turach – przed południem i po południu – dlatego dobrze jest przyjechać wcześnie rano, zwłaszcza w sezonie. Na miejscu nie ma dużych restauracji ani hoteli, ale w La Paz można znaleźć szeroki wybór noclegów, wypożyczalni sprzętu wodnego i lokalnych biur organizujących wycieczki do Balandry.
Boca del Cielo (Chiapas)
Boca del Cielo, czyli „Usta Nieba”, to jedno z najbardziej dziewiczych miejsc w całym kraju. Plaża leży w wyjątkowym punkcie geograficznym – pomiędzy Oceanem Spokojnym a spokojną laguną La Joya, które oddziela wąski pas piasku zwany Isla San Marcos. Woda w lagunie jest płytka, spokojna i ciepła, dlatego często można tu wchodzić dziesiątki metrów w głąb bez obaw. Z kolei od strony oceanu fale są wyższe i bardziej dzikie, dzięki czemu plaża przyciąga surferów i miłośników natury.
Boca del Cielo zachwyca właśnie tą dwoistością – z jednej strony panuje tu spokój i cisza, z drugiej słychać potężny szum oceanu. Zachody słońca nad wodą są tu spektakularne – niebo i morze stapiają się w odcieniach złota, różu i pomarańczy, co w pełni tłumaczy poetycką nazwę tego miejsca. Wokół laguny rozciągają się gęste mangrowce, w których żyją pelikany, ibisy i czaple, tworząc idealne warunki dla obserwatorów ptaków i miłośników fotografii przyrodniczej.Wioska Boca del Cielo jest niewielka i zachowała swój autentyczny, spokojny charakter. Życie toczy się tu w rytmie przypływów – większość mieszkańców utrzymuje się z rybołówstwa i niewielkiej turystyki. Na piaszczystym cyplu można znaleźć proste bambusowe chatki, bungalowy i palapy, czyli restauracje pod słomianymi dachami, serwujące świeże ryby i krewetki złowione tego samego dnia. Infrastruktura jest tu skromna, ale właśnie to stanowi o uroku miejsca – nie znajdziesz tu hoteli all inclusive ani tłumów turystów. Zamiast tego można rozłożyć hamak pod palmą, wsłuchać się w szum morza i po prostu… odpocząć. Boca del Cielo ma też ekologiczne oblicze – na tutejszej plaży działa ośrodek ochrony żółwi morskich, gdzie od lipca do listopada wolontariusze pomagają w ochronie gniazd i organizują wypuszczanie młodych żółwi do oceanu. To niezwykłe doświadczenie, które pozostaje w pamięci na długo i pozwala zobaczyć, jak lokalna społeczność dba o przyrodę. Dojazd do Boca del Cielo z Tonalá zajmuje około 40 minut. Na miejsce można dotrzeć taksówką lub autobusem, a ostatni odcinek przepłynąć małą łodzią przez lagunę – już sama ta podróż jest częścią przygody. Najlepszy czas na odwiedziny to miesiące od lutego do czerwca lub listopad–grudzień, gdy pogoda jest sucha, a zachody słońca wyjątkowo malownicze. Jest to miejsce nasiąknięte autentyczną atmosferą Meksyku.
Mazatlán (Sinaloa)
Jeśli marzycie o miejscu, które łączy piękno plaż, kolonialny klimat i prawdziwą duszę Meksyku, Mazatlán spełni wszystkie te oczekiwania. To jedno z najbardziej wyjątkowych miast na wybrzeżu Oceanu Spokojnego, nazywane nie bez powodu Perłą Pacyfiku. Położone w stanie Sinaloa, Mazatlán oferuje ponad 20 kilometrów piaszczystych plaż, malownicze stare miasto i bogatą kulturę, w której od wieków przeplatają się tradycje rybackie, hiszpańskie i współczesny styl życia. Sercem miasta jest słynny Malecón – promenada o długości ponad 20 kilometrów, uznawana za jedną z najdłuższych na świecie. Spacerując nią, poczujecie prawdziwą atmosferę Mazatlánu: po jednej stronie ocean i złote plaże, po drugiej – kolorowe budynki, kawiarenki, stragany i muzyka na żywo. To idealne miejsce na wieczorne spacery, romantyczne zachody słońca czy spotkania z mieszkańcami, którzy z radością dzielą się swoją gościnnością. Plaże Mazatlánu różnią się charakterem – każda ma coś dla siebie. Playa Olas Altas, położona najbliżej starego miasta, przyciąga surferów i miłośników sportów wodnych. Playa Norte to szeroka, rodzinna plaża z ciepłą wodą, idealna do kąpieli i spacerów. A jeśli wolicie spokój i kontakt z naturą, wybierzcie Playa Cerritos na północy – miejsce idealne na relaks wśród palm i delikatnych fal.Kiedy znudzi się Wam plażowanie, koniecznie zajrzyjcie do Starego Miasta (Centro Histórico). To jedna z najpiękniej zachowanych kolonialnych dzielnic na zachodnim wybrzeżu Meksyku. Spacerując po brukowanych uliczkach, zobaczycie kolorowe kamienice, artystyczne galerie i przytulne restauracje. Warto odwiedzić Plazuelę Machado – tętniący życiem plac z kawiarniami i muzyką na żywo – oraz zachwycający Teatro Ángela Peralty, pochodzący z XIX wieku. Wieczorem okolica rozświetla się ciepłym światłem, a dźwięki banda sinaloense unoszą się w powietrzu, tworząc niepowtarzalny klimat.Mazatlán to również miasto smaków. Znajdziecie tu jedne z najlepszych dań z owoców morza w całym Meksyku. Spróbujcie ceviche de camarón – sałatki z krewetek marynowanych w soku z limonki, z dodatkiem cebuli, pomidorów i kolendry – albo aguachile, pikantnego wariantu ceviche, który rozgrzeje wasze kubki smakowe. Warto też odwiedzić lokalne targi rybne, gdzie możecie zobaczyć, jak rybacy wyciągają z sieci świeży połów prosto z oceanu. Dla tych z was, którzy lubią aktywny wypoczynek, Mazatlán oferuje mnóstwo atrakcji. Możecie wybrać się łodzią na Wyspy Mazatlán – Isla Venados, Isla Pájaros i Isla Lobos – gdzie czekają piękne plaże, idealne do snorkelingu i obserwacji ptaków. Z kolei jeśli macie ochotę na odrobinę adrenaliny i niesamowite widoki, wybierzcie się na Cerro del Crestón, gdzie znajduje się El Faro – jedna z najwyższych latarni morskich świata, wzniesiona na klifie. Widok z góry na ocean i miasto zapiera dech w piersiach. Mazatlán słynie też z jednego z najstarszych i największych karnawałów w Ameryce Łacińskiej – Carnaval de Mazatlán. Odbywa się on każdego roku w lutym i trwa kilka dni, podczas których miasto zamienia się w tętniącą kolorami, muzyką i tańcem scenę. To wydarzenie, które trzeba zobaczyć przynajmniej raz w życiu – pełne radości, tradycji i meksykańskiej pasji. Najlepszym czasem, by odwiedzić Mazatlán, są miesiące od listopada do maja, kiedy pogoda jest sucha, a słońce nie pali tak mocno. Wtedy też ocean ma idealną temperaturę do kąpieli, a wieczory są ciepłe i przyjemne. W sezonie letnim (czerwiec–październik) może być bardziej wilgotno, ale to także czas, kiedy miasto jest mniej zatłoczone i bardziej autentyczne.